LICZĄC DO DZIESIĘCIU
Spotkałem znajomego. Podczas rozmowy, a bardziej mojego monologu, ani razu się nie uśmiechnął. Spytałem, dlaczego jest taki ponury i jeszcze dodałem coś głupiego, tak bez zastanowienia. Powiedział, że się nie Czytaj więcej
Spotkałem znajomego. Podczas rozmowy, a bardziej mojego monologu, ani razu się nie uśmiechnął. Spytałem, dlaczego jest taki ponury i jeszcze dodałem coś głupiego, tak bez zastanowienia. Powiedział, że się nie Czytaj więcej
Aforyzmy i limeryki Juliana Tuwima, to jedna z najmniejszych książek (50 x 65 mm) w mojej czytelni. Podarunek od Przyjaciela, którego imię i nazwisko zachowam w tajemnicy, z obawy, by Czytaj więcej
Irytuje mnie, kiedy czytam znakomity esej równie znakomitego pisarza i nagle pojawia się nazwisko, które nic mi nie mówi. Nie zjadłem wszystkich rozumów i wielu nazwisk – mniej znanych, ale Czytaj więcej